sklepik

Tak po prawdzie to dalej trudno mi uwierzyć w to jak taki niewielki sklep zaopatrywał w podstawowe produkty choćby ziemniaki ponad 600 rodzin (tj. ponad 5000 ludzi) (około 110 osób to cywile) ?. Chociażby swoimi niewielkimi rozmiarami raczej nie mógł zaoferować zbyt wiele, zwłaszcza że na miejscu pierwsze co rzuca się w oczy to książki i witraże lub raczej to co z nich zostało. Biorąc pod uwagę to że może dostawy były organizowane raz...dwa razy dziennie ale chwila = tajne radzieckie miasto ... Faktycznie w tym miejscu czas zaciera ślady szybko. Znalazłem w internecie zdjęcia potwierdzające to iż w tym niewielkim budynku był sklep, dziś... nic na to nie wskazuje.






























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz